czwartek, 29 listopada 2012

Zawał poprawek.

Ten moment, kiedy czytasz poranne maile i dochodzisz do wniosku, że z wieczornych planów nici. Mało tego - z nocnych i nawet z jutrzejszych planów nici, bo właśnie dostałeś "drobne" poprawki do projektu. Drobne są o tyle, że napisane drobnym drukiem, ale gdyby je wydrukować, wypełniłyby sześć grubych tomów.

W rozpaczy idziesz zapalić, aby uspokoić skołatane nerwy robisz sobie dwie kawy, zwierzasz się przyjaciółce na czacie, przeglądasz Facebooka, Twittera i resztę internetów w poszukiwaniu rozwiązania. Stosujesz starą, dobrą metodę, która nigdy nie działa.



wtorek, 27 listopada 2012

Please...


Zabolało?

thx to Jarek P.

Przezorny zawsze ubezpieczony.


...


thx to Wojtek G.


Jakiś translejtor by się przydał.


Rule nr 34*

*Agencja pracuje zawsze!

Klasyka klasyki.

thx to Michał D.

środa, 21 listopada 2012

3po3 – Junior Brand Manager!

Na jej profil na Facebooku natknąłem się trochę przypadkiem, ktoś podesłał mi link, czy jakoś tak. Zacząłem czytać, uśmiechać się, chichrać, żeby pod koniec już płakać z rozpaczy jaka ogarnia człowieka po tych przerażająco prawdziwych i dobrze znanych tekstach… Takich jak ja jest więcej. Na chwilę obecną dokładnie 23.980 osób. W ramach terapii, zalecanej przez psychologów wszystkim, którzy choć trochę otarli się o branżę marketingową, postanowiłem zbliżyć się do ZŁA i je okiełznać. Poniżej macie tego efekt – Junior Brand Manager opowiada o swoim 3po3. Więcej >>>

wtorek, 20 listopada 2012

Praca zdalna.

"Zapchała mi się skrzynka. Jak pracowałam wcześniej, na outlooku nie miałam takich problemów. Czy mógłby Pan coś z tym zrobić? Pozdrawiam serdecznie i życzę MIŁEJ NIEDZIELI"

<thx to Madeline U.>

ABECADŁO MARKETINGOWE



Asap - skrót nadużywany przez klientów i młodych accountów. Ci starsi wiedzą, że jest on czerwoną płachtą na kreację i użycie go odniesie skutek wręcz odwrotny od zmierzonego. Oznacza ni mniej, ni więcej: “Coś zjebaliśmy i teraz wy macie bardzo mało czasu”.
Baner - mała internetowa forma reklamowa, na której klient chce zamieścić wszystko, co tylko przyjdzie mu do głowy: od opisu produktu po epicki życiorys prezesa. W wersji offline to duża płachta, wypełniona gradientem z wielkim napisem: “Agencja reklamowa - druki wielkoformatowe”. Można je spotkać w Raszynie obok tych, reklamujących hurtownie tekstyliów.
Cycki - element key visualu, który sprzedaje wszystko. Więcej>>>

poniedziałek, 5 listopada 2012

BESTIARIUSZ BRANŻOWY VOL. 03 - KLIENCI




PO DRUGIEJ STRONIE TEJ ZABAWNEJ BRANŻY JEST DRUGA STRONA TEJ ZABAWNEJ BRANŻY.


Młody biznesmen - wizjoner. Jest członkiem samorządu studenckiego, właścicielem małego klubu, fundacji zbierającej pieniążki na pieski albo małego startupu, który za pół roku ma zdetronizować google, facebooka i w ogóle wyjebać internet w kosmos. Ma wielkie plany i wymagania, ale budżet jak Somalia PKB. Płaci wejściówkami na imprezy lub konferencje, na które nikt nie chodzi, kuponami zniżkowymi na swój (a jakże) chuja warty produkt lub barterową reklamą na swojej stronie, która jest wiecznie w wersji beta. Pieniędzy jako takich nie uświadczysz. Mimo wszystko jest pewny, że kreatywnym podejściem do reklamy można przenosić góry. Przeczytał to ostatnio w biografii Steve’a Jobsa, którą traktuje jak biblię i cytuje przy każdej okazji z wielkim namaszczeniem, zamykając przy tym oczy i lekko drżąc.  Więcej >>>